Orle skrzydła





— Daj Boże — odpowiedział ksiądz Melwy poważnie, i w myśli jego stanął inny wychowaniec, którym się zajmował, gdy mieszkał przez czas jakiś na Korsyce — oby zasłużył,
żebym tamtemu mógł go kiedyś oddać — rzekł sobie w duszy, a głośno dodał:
— Dobrze, będziemy go wspólnie wychowywali, Piotrze, lecz żądam, ażebyś nigdy nie wymówił
przed Margelem nazwy zamku Kermaguelów.
Piotr spojrzał badawczo w oczy księdza.
— Czyżby chłopiec do tej rodziny należał? — zapytał.
— Należy on teraz do wielkiej rodziny ludzkością zwanej — odparł Melwy. — Tutaj, na tej wyspie, powinien zapomnieć o przeszłości.
Ty hart ciała w nim wyrobisz i nauczysz go walczyć, ja hart ducha i nauczę go kochać bliźnich.
Belzebub przyrzekł zastosować się do życzenia księdza i dotrzymał przyrzeczenia: uczył Margela rzemiosła wojennego, wzmacniał jego siły i zręczność, a widząc zamiłowanie
chłopaka do zabaw i opowiadań rycerskich, mawiał często do księdza Melwy:
— Krew przodków płynie w jego żyłach.
Ksiądz milczeniem zbywał zawsze tę pochwałę swego wychowańca, raz jednakże, położywszy dłoń na ramieniu starego żołnierza, rzekł:
— Zgadłeś, druhu, krew przodków w nim
gra. — Poczem opowiedział mu historyę życia dziecka.
Odtąd Piotr serdeczniej jeszcze pokochał chłopca i gorliwiej go uczył sztuki wojennej.
Cała rodzina rybaka polubiła Margela: tkliwe serce Józi przeczuło, iż wielkie jakieś nieszczęście dotknęło chłopca, więc starała się je złagodzić przyjaznem obejściem.
Kiedy Margel zjawił się po raz pierwszy w chacie jej rodziców, zdało się, iż królewicz zaczarowany, w postaci biednego wieśniaka, wstąpił w ich progi.
Często stary rybak brał do łodzi chłopca i uczył go zapuszczać sieci, ryby na wędkę łowić.
Matka Józi dogadzała przy obiedzie i wieczerzy chłopcu, jednem słowem wszyscy byli dobrzy dla sieroty, a główny jego opiekun pokochał go tak, jak pierwszego swego wychowańca z
Korsyki, z którym jeszcze teraz serdeczne łączyły go stosunki.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: