Orle skrzydła






Na jednym z głazów, należących do piramidy Cheopsa, stało dwóch oficerów; badali oni za pomocą lunet milczącą pustynię. Byli to Napoleon Bonaparte i generał Kleber.
— Rzeka, którą w dali widzimy, to Nil, czy tak? — zapytał Kleber, pod względem wykształcenia stojący niżej od Bonapartego.
— Oczywiście — odparł tenże.
— Daleko stąd do Paryża?
— Do Paryża daleko, ale do Touilerie blizko — rzekł Napoleon, uśmiechając się nieco.
Kleber spojrzał na niego ze ździwieniem, poczem twarz jego przybrała wyraz niechęci.
Był to surowy i nieubłagany republikanin, któremu myśl o przywróceniu królestwa nie mogła przypaść do smaku. Napoleon spostrzegł to i w tej chwili zmienił przedmiot rozmowy.
— Dziwny i tajemniczy ten Egipt — rzekł w zadumie — same pomniki, same groby otaczają nas tutaj. A jest to wszystko, co pozostało po olbrzymiej potędze Faraonów...
Tymczasem człowiek jest tak zarozumiałym...
Kleber nie zrozumiał tej myśli filozoficznej.
— Podobno w tych piramidach znajdują się skarby ukryte?
— Może, lecz musimy je szanować. Przez naruszenie tych grobów oburzylibyśmy przeciwko sobie całą ludność, co mogłoby źle wpłynąć na losy naszej wyprawy.
Chciałbym jednakże zwiedzić wnętrze chociaż jednej piramidy — dodał po chwili — a nawet pragnąłbym... Pewien Fellah zdradził mi tajemnicę wejścia do piramidy Cheopsa.
Nie wiem, w jakim celu to uczynił, dosyć, że się zwierzył, jakoby u stóp piramidy, od strony północnej znajdował się kamień z wyrżniętą na powierzchni postacią ibisa, że
kamień ten naciśnięty, usuwa się i odsłania wejście do grobów królewskich...
Tak rozmawiając, zstępowali coraz niżej.
W obozie tu i owdzie błysnęły już ogniska, zgiełk i życia wojennego dolatywał od nich nakształt szumu fal morskich.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: