Orle skrzydła
Pomimo tego jakaś samotna kobieta, okryta płaszczem wieśniaczki, szła brzegiem lasu do Compiégne.
Westchnienie ulgi wydobyło się z jej ust, gdy ujrzała przed sobą drewniany domek, rodzaj pawilonu myśliwskiego.
Doszedłszy do drzwi domku, otrząsnęła płaszcz ze śniegu i schyliła się, a wyjąwszy z pod kamienia, tworzącego próg, niewielki klucz, otworzyła nim drzwi i weszła do wnętrza
mieszkania.
Znalazła się w izbie okopconej dymem i pustej prawie; zdjąwszy płaszcz, podeszła do komina, wyciągnęła z kąta smolne szczepy i rozpaliła ogień, poczem usiadła na nizkim
stołku i poczęła sobie grzać dłonie. Twarz jej kurczył wyraz bólu, czy gniewu, siwa głowa pochylała się ku piersiom, a ręce splatały się, jakby na znak rozpaczy.
Wtem dały się słyszeć trzy uderzenia we drzwi, poczem do pawilonu weszło kilku mężczyzn i poczęli otrzepywać się ze śniegu.
Kobieta zbudziła się z myśli posępnych i powstała naprzeciw nich.
— A to pogoda! — rzekł jeden, podając jej rękę na powitanie.
Inni skłonili się jej z daleka.
Tajemnicza Hrabina, gdyż ona to była, wskazała im krzesła, a gdy je zajęli, rzekła głuchym głosem:
— Dziękuję wam, panowie, żeście przybyli na moje wezwanie; nie mogliśmy
spotkać się w Paryżu, gdyż od czasa ostatniego naszego zamachu policya uniemożliwia wszystko.
Wybrałam ten pawilon w lesie, w nadziei, że nie zwrócimy tutaj uwagi naszych nieprzyjaciół. Będę potrzebowała wkrótce waszej pomocy.
— Jesteśmy na pani rozkazy — rzekł jeden ze sprzysiężonych.
— Tym razem chodzi o wykonanie zamachu na księżniczkę Wandę C., która szkodzi wielce naszym zamiarom.
Nie chodzi na razie o jej zabicie, gdyż może być ona korzystnym fantem w naszych rękach, lecz o porwanie jej i uprowadzenie w bezpieczne miejsce...
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: