Orle skrzydła





— krzyknął generał — rozstrzelać go natychmiast.
Kilka luf już skierowało się ku piersi chłopca, gdy wtem poza nimi rozległ się potężny okrzyk:
— Stój!
W tej też chwili ukazała się olbrzymia postać Piotra, który pochwycił Jerzego i uniósł go z podziemia.
IV.
Czyste niebo i spokojne morze niczem nazajutrz nie przypominały wczorajszej burzy: lekki wietrzyk muskał powierzchnię wód, fale szumiały mile dla ucha, niby cicha muzyka; krzewy
rosnące w pobliżu lśniły szmaragdowymi liśćmi; pogodne słońce wychylało z wolna ponad powierzchnię morską, swą złocistą tarczę, wszystko zapowiadało trwałą pogodę.
Drzwi chaty rybaka, na wysepce Roche-Marie, lekko skrzypnęły; na progu ukazała się Józia. Twarzyczka jej była blada i mocno stroskana.
Jasne włosy wiatr rozrzucił, tworząc koło jej główki złotą aureolę; miała na sobie szafirową spódnicę i biały stanik.
Nie spała wcale tej nocy, odkąd stryj wpadł do ich chaty, szukając Jerzego.
Przez całą noc nasłuchiwała i wypatrywała, czy Jerzy nie powraca, a teraz, gdy słońce cienie nocy rozproszyło, postanowiła iść nad brzeg morski, gdyż nie mogła dłużej
usiedzieć w domu.
Lecz napróżno w dal patrzyła: prócz zielonawych fal i białych mew, unoszących się nad nimi, nic nie dojrzała.
Na przeciwnym brzegu sterczał, jak zawsze samotny, ponury zamek, a wschodzące słońce ozłacało jego baszty.
W pobliżu chaty rybaków, wznosiła się mała grota, a w niej od lat dawnych stała, wyciosana ręką nieznanego artysty, figura Matki Boskiej.
Józia, nie doczekawszy się w przystani Jerzego, do tej groty się zwróciła i padłszy na kolana przed figurą, modlić się zaczęła o powrót szczęśliwy Jerzego.
Modlitwa ją pokrzepiła. Powstawszy, zwolna do przystani podążyła.
Blada jej twarzyczka zabarwiła się teraz żywym rumieńcem, gdyż na morzu dostrzegła kołyszącą się łódź rybacką, a w niej dwóch ludzi.
— To oni!


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: