Orle skrzydła





Trzeba się śpieszyć, aby jak najszybciej ostrzedz Bonapartego o możliwem niebezpieczeństwie.
W godzinę później Jerzy i Piotr opuścili Awignon.
Jadąc, daremnie rozglądali się po ulicy, nigdzie nie zauważyli mieszczanina i jego służącej.
Czwartego dnia podróży dojechali do Tulonu.
Nie chcąc zatrzymywać się w mieście, postanowili udać się wprost do portu, aby dostać się na jeden ze statków, płynących do Włoch.
Spotkawszy jakiegoś marynarza, zwrócili się do niego z pytaniem o statki odpływające tego dnia.
— Do Włoch dziś żaden się nie udaje — odrzekł zapytany — wprawdzie nasz statek wkrótce odpłynie, lecz my jedziemy do Hiszpanii.
Gdyby kapitan zgodził się wysadzić was na wybrzeżu włoskiem, moglibyście popłynąć z nami, ale wątpię, czy przystanie. Jest dzisiaj w humorze nie do zniesienia...
Spróbujcie jednakże, ot, przechadza się tam, po brzegu.
— Spróbujmy — rzekł Piotr.
I skierowali się ku kapitanowi, który istotnie musiał być w niekoniecznie łagodnem usposobieniu, gdyż szybko przechadzał się po wybrzeżu, mrucząc coś sam do siebie.
Był to stary wilk morski o ciemnej, słońcem opalonej twarzy i ponurem spojrzeniu.
W chwili, kiedy Piotr, podniósłszy rękę do czapki, chciał go grzecznie zaczepić, kapitan wygłosił cały szereg przekleństw i wymyślań na kogoś, z załogi okrętowej.
Piotr spokojnie przeczekał tę burzę, poczem przystąpił do starego marynarza i rzekł, salutując przed nim ponownie:
— Kapitanie!
— Proszę pana! — dodał Jerzy.
— Czego chcecie?
— Jechać do Włoch — rzekł Piotr.
— A cóż mnie to obchodzi?
— Słyszeliśmy, że statek niedługo odpłynie, więc chcielibyśmy — tłómaczył grzecznie Jerzy, lecz kapitan nie dal mu skończyć.
— A jedźcie sobie do stu piorunów!
— krzyknął.
Staremu Piotrowi krew uderzyła do głowy i kto wie, czy nie byłby zrobił awantury, gdyby nie Jerzy, który pociągnął go za rękaw.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: