Orle skrzydła





Pomimo to uwielbiam genialne twoje zdolności i pragnę, ażebyś żył, dopóki przeze mnie pokonanym nie zostaniesz. Odkrywam ci przeto zasadzkę, której masz paść ofiarą...
Kobieta zaprzysięgła ci zgubę...
"
Przeczytawszy te wyrazy, Napoleon podniósł mimowoli wzrok na Wandę, lecz spotkał tak spokojne wejrzenie, iż zawstydził się myśli, która przebiegła przez jego głowę, poczem
zwrócił się do wieśniaka i zapytał go:
— Idziesz z Mantuy?
— Tak, generale... Znam kobietę, o której w liście mowa.
W tej chwili Wanda poruszyła się niespokojnie, Napoleon spojrzał znowu na nią badawczo.
— Znam język włoski, generale — rzekła, rumieniąc się — obawiam się, iż jestem tutaj zbyteczną.
— Pozostań pani — odparł Bonaparte — chodzi tu o spisek na moje życie, o którym pisze mi właśnie w liście szlachetny mój nieprzyjaciel.
"Kobieta zaprzysięgła twoją zgubę" — donosi mi właśnie — "przebrana za oficera dowodziła korpusem emigrantów, zniesionym przez Jouberta, chciała cię wówczas zabić, teraz
otruć zamierza!"...
— Generale, może to wino było zatrute? — wykrzyknęła Wanda.
Bonaparte się zmieszał.
— Przypuszczasz, iż było zatrute? — rzekł głosem wzruszonym.
— Tak jest.
— A zatem ocaliłabyś mi życie, księżniczko. Jerzy! — dodał już energiczniej, zwróciwszy się do młodego oficera — poproś lekarza.
Gdy tenże przybył, wkrótce sprawdził, że istotnie wino było silnie zatrute.
— Gdybyś nie ty, księżniczko, byłbym padł ofiarą trucizny.
— Kto jest ta trucicielka?
— zapytał Jerzy — czy w liście wymieniono jej nazwisko?
— Nazwano ją tylko "Białą hrabiną" — odparł Napoleon.
Jerzy zachwiał się i zbladł, jak gdyby blizkim był zemdlenia.
— Co tobie? — zapytał go zdziwiony Bonaparte — czy znasz tę kobietę? Odpowiadaj!
Jerzy zwiesił smutnie głowę.
— To może moja matka — szepnął z rozpaczą.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: